
Facebook – trzy (banalnie) proste narzędzia
Jeżeli jesteście użytkownikami Facebooka już od dawna, prowadzicie profile osobiste i firmowe jest duże prawdopodobieństwo, że znacie i korzystacie z narzędzi i funkcjonalności, które chcę przedstawiać. Ale jest też szansa, że będą dla Was nowością – ja sama dwa z nich odkryłam całkiem niedawno. To co – gotowi ulepszyć swoje facebookowe działania?
Mów do mnie prosto – czyli emotikony
Kojarzycie te posty, w których pojawiają piękne strzałki, żarówki, książki, uniesione kciuki, buźki wyrażające zamyślenie czy klaskające dłonie? No właśnie 🙂 Długo podobały mi się na innych fanpageach, ale sama ich nie stosowałam. Pierwszy raz „oswoiłam się” z emotikonami podczas jednego z wyzwań, które organizowała Paulina Pamuła z Wszystkiego Kreatywnego.
U niej pełniły rolę „porządkującą”, np. w postach, które miały formę listy zadań czy materiałów do pobrania, a jednocześnie przyciągały uwagę i wręcz zachęcały do zapoznania się z treścią – z pewnością dużo bardziej niż posty z zwykłymi punktorami.
Emotikony są istotnym elementem komunikacji na Facebooku – pozwalają tworzyć spersonalizowane, niestandardowe posty, komunikować odbiorcom nasz aktualny nastrój, zachęcać do podzielenia się swoim, angażować do działania. Niektóre z nich, jak już wspomniałam, świetnie nadają się do porządkowania treści – np. wszelkiego rodzaju strzałki, żarówki czy znaczki checklisty.
Jak to wygląda w praktyce? Oto kilka przykładów postów z użyciem emotikonów z fanpage bloga Easymatura.pl oraz strony Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie:
Gdzie znaleźć emotikony? Jest wiele bezpłatnych stron, ja emotikonowych inspiracji szukam najczęściej na tej: http://www.symbols-n-emoticons.com lub tej: https://pl.piliapp.com/facebook-symbols.
Nie teraz, czyli opcja planowania postów
Zdarzają się Wam sytuacje, kiedy znajdujecie w sieci artykuł, który idealnie pasuje na Wasz fanpage ale jest bardzo późno, albo bardzo wcześnie albo przed chwilą wrzuciliście inny post? Mnie dość często. Korzystam wtedy z opcji planowania postów. Znajdziecie ją w okienku dodawania postu, zaraz obok przycisku „opublikuj”.
Korzystając z opcji planowania postów możecie, m.in.:
-
zapisać ciekawe materiały do opublikowania je w późniejszym czasie,
-
zapisywać i planować publikację postów związanych z datami np. rocznicowych, przypominających o początku/końcu zapisów do udziału w evencie czy kursie,
-
planować działania promocyjne w przypadku dłuższych kampanii czy tych, w których łączycie działania na Facebooku z publikacją materiałów na stronach www.,
-
zaplanować publikację postów na czas Waszej nieobecności np. urlopu.
Planowanie postów na fanpage można efektywnie połączyć z zamieszczaniem informacji na stronie internetowej – np. wrzucając zapowiedź spotkania na stronę biblioteki, starałam się konsekwentnie planować post na Facebooku, przypominający o tym wydarzeniu dzień przed.
Krócej znaczy lepiej, czyli Bitly
Bitly to dostępne online, bezpłatne narzędzie do skracania linków. Dzięki niemu link, który pierwotnie wyświetlał się w facebookowym poście jako: https://labib-frsi.clickmeeting.com/miesiac-tematyczny-labib-od-potrzeby-do-uczestnictwa-czyli-jak-zaangazowac-mlodziez-do-dzialania możemy zamienić np. w link: http://bit.ly/weźudziałwwebinarium.
Z Bitly warto skorzystać zwłaszcza wtedy, gdy publikujemy post, w którym oprócz głównego linku do którego odsyłamy, zamieszczamy kilka innych. Wtedy takie skrócone linki, dodatkowo odpowiednio nazwane, wyglądają bardziej przyjaźnie i sprawiają, że nasza komunikacja z odbiorcami via Facebook jest czytelna a jednocześnie angażująca.
Dodatkowo, program daje nam opcję statystyk – możemy sprawdzić np. ile osób i z jakiej lokalizacji kliknęło w dany link.
Żeby skorzystać z Bilty trzeba założyć konto – podając adres mailowy lub konto na Facebooku. Samo skracanie linków jest bardzo proste – klikamy w przycisk „create btlink” w prawym górnym rogu, wklejamy „długi” link i używając opcji „customize” nadajemy mu nową, krótszą nazwę. Wszystkie skrócone linki zapisują się na naszym koncie i dowolnej chwili możemy do nich wrócić.
Ja zakochałam się w Bitly przede wszystkim z powodu możliwości nadawania linkom dowolnych nazwy. Dzięki temu nie tylko porządkuje treści, którymi dzielę się online, ale również personalizować. I tak, publikując posty o naborze do redakcji używam: http://bit.ly/zostańredaktorem zamiast: https://www.facebook.com/easymatura/photos/a.1579861955630518.1073741828.1572033423080038/1789985704618141/?type=3&theater 🙂
A Wy – jak nazwiecie swoje linki? Dajcie znać w komentarzach! O emotikonach i planowaniu postów również 🙂



Dzięki za cynk o emotikonach. Do tej pory myślałam, że jest do tego potrzebny jakiś wypasiony telefon. A tu proszę, kopiuj-wklej i można szaleć 😉
Miałam tak samo! Cieszę się, że post okazał się dla Ciebie przydatny i czekam na emotikonowe „szaleństwa” 🙂
Znam wszystkie 3 opcje, acz korzystam tylko z dwóch. Zupełnie nie wiem dlaczego, ale nie potrafię się przekonać do skracania linków – mimo iż wiem, że powinnam 😉 Może dzięki temu postowi wrócę jak córa marnotrawna 😀
Jeżeli wrócisz do skracania linków i to okaże się przydatne w Twoim budowaniu komunikacji online, będzie mi bardzo miło! Swoją drogą, ciekawe co sprawia, że nie polubiłaś się z Bitly? 🙂
Nie wiem czemu, ale nie lubię tego Bitly. Zwykle link i tak usuwam, gdy wyświetli mi się grafika i kilka słów 🙁
Lena – nie do końca zrozumiałam. O jakie usuwanie chodzi? Może wrzucisz screen, który to ilustruje? 🙂
Po wrzuceniu linka do bloga, gdy FB pobierze już sobie do niego grafikę, z tekstu samego posta link można usunąć – zdjęcie zostanie i będzie działać jak hiperłącze. Chyba o to chodzi Lenie :).
Niestety ta opcja nie działa, gdy kierujemy na stronę, z której nie pobieramy grafiki (np. zapis na newsletter :).
Olga – dzięki za wyjaśnienie! 🙂
Świetny wpis. Bardzo przydatne informacje.
A po co tak w ogóle na FB skracać linki? Nigdy tego nie mogłam pojąć :D.
Olga – chodzi o sytuację, kiedy w poście masz więcej niż jeden link. Np. piszesz post w którym linkujesz do artykułu na swoim blogu (i to jest ten główny link, do którego Facebook „pobiera sobie” grafikę i który możesz usunąć), ale w samym poście zamieszczasz inne linki – np. odsyłające do innych artykułów. Wtedy te pozostałe linki warto skrócić i nadać im fajne, pasujące do całości nazwy. Przynajmniej ja skracam głównie w takim przypadku 🙂
Bitly już wykorzystuję od pewnego czasu, szczególnie, że ma opcję statystyk – trochę służy mi do testowania. Dziękuję za linki do stron z emotikonami. 😉
Maria – bardzo się cieszę, że emotikony przypadły Ci do gustu! 🙂 A co do statystyk w Bitly – też je bardzo lubię, są źródłem wielu cennych informacji.
Przydatny post! Z planowania postów korzystam już od dawna, ale emotikon stosowałam mało, dzięki za linki do nich 🙂
Pozdrawiam!
Cieszymy się, że się post się przydał! Miłego korzystania!
Kiedyś używałam bardzo często bitly, ale ostatnio o nim zapomniałam.. Dziękuję za przypomnienie! 🙂